Mirosław Krzyśkow - Gubin wystawa- Mirosław Krzyśków - karykatura rysunek grafika karykatury karykaturzysta karykatury na żywo Olsztyn karykatura portretowa grafika rysunek satyryczny wystawy satyra cartoon cartoonist rysunki


	Gubin - wystawa

PRZYBYŁEM NA ZAPROSZENIE DOROTY I TOMKA - NIE ŻAŁOWAŁEM

Na irańskiej stronie Irancartoon została zamieszczona informacja (zilustrowana zdjęciem z wernisażu) o otwarciu wystawy Mirosława Krzyśków w Galerii G.I.Edek w Gubinie.

uczestnicy otwarcia Dorota Chwałek (najwyżej z lewej strony), Mirosław Hajnos (poniżej), obok jego żona - Liliana, Tomek Wołoszyn (najwyższy z prawej strony), Mirosław Krzyśków (niższy od Tomsona) obok Anatolij Lerner (Niemcy) oraz przyjaciele Galerii G.I.Edek

karykaturka od Tomka

to ja z Tomkiem Wołoszynem

W piątek, 30 stycznia 2004 roku o godz. 18.00 w galerii "G.I.Edek" mieszczącej się w Gubińskim Domu Kultury ( ul. Westerplatte 14, 66-620, Gubin ) otwarta została, w obecności artysty, wystawa rysunku satyrycznego Mirosława Krzyśków. Autor prac mieszka w Kętrzynie, żonaty, dzieci - Marcin i Monika, od 1987 roku członek Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykaturzystów, aktualnie członek zarządu SPAK. Swoje rysunki publikował m.in. na łamach następujących pism: "Tygodnik Polski" (1980/81), "Echo Mrągowa" (1989/90), "Dziennik Pojezierza", "Gazeta Olsztyńska", "Karuzela", "Fakty" (Bydgoszcz), "Tygodnik Podlaski" (Białystok), "Tak i Nie", "Twórczość Robotników" (Katowice), "Foto" (Warszawa), "Kulisy Warmii i Mazur", "Najwyższy Czas", "Tygodnik Warmiński".
Mirosław Krzyśków jest pomysłodawcą konkursu rysunku satyrycznego "Jaka będę...", portalu satyr.pl prezentującego satyryczne rysunki erotyczne, galerii satyry "U Artystów" w Olsztynie, pleneru satyrycznego
" Olsztyn w Karykaturze".

Dorotka Chwałek, Tomek Wołoszyn ,
Mirosław Hajnos i ja

Anatolij Lerner i Tomek Wołoszyn

Mirosław Hajnos, Anatolij Lerner (Niemcy), Mirosław Krzyśków

Poznałem Stasia Kościesze
od lewej: Tomek Wołoszyn,Staś Kościesza,
Dorotka Chwałek i ja

Serdeczne podziękowania za osobisty wkład i dodanie uroku moim wypocinom
Dorotce i Tomkowi niniejszym składam